Dzisiaj ruszyłam obejrzeć kwitnące liliowce w ogrodzie dendrologicznym w Wojsławicach. W ubiegłym roku zainteresowałam się liliowcami, ale zanim ruszyłam do ogrodu zdążyły już przekwitnąć. Za karę użądliła mnie tam w stopę pszczoła i ledwo doczłapałam do domu. W tym roku pszczoła użądliła mnie w rękę ,w moim ogrodzie podczas oglądania kwitnących liliowców i to był znak .
Dostałam oczopląsu , kto był i widział ,wie o czym mowa :
Zachwycające, prawda ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz