Coś mnie dzisiaj naszło na zakładkę z aniołkiem ( chyba ogórki z curry mi już dopiekły :-))) )
Wyszedł lekko zezowaty .......
Przy okazji pozbyłam się kilku ścinków papieru. Dłuższa tylna i krótsza przednia sukieneczka wykonane z perłowego papieru wizytówkowego , włosy z papieru czerpanego
Książkę Artura Andrusa też polecam :
Świetnie wyszła :)
OdpowiedzUsuńSuper! Aniołek z zezem ale uroczy :) i wreszcie wiem jak taką mini zakładkę zrobić - DZIĘKI. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle super :)) praktyczna i śliczna :))
OdpowiedzUsuńPomysł bombowy . Może zamiast aniołka przy tej książce warto by było diabołka .
OdpowiedzUsuń